Silmariena
Administrator
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Wto 11:24, 24 Paź 2006 Temat postu: Qltura |
|
|
Wszystko zaczęło się dawno dawno temu. Rafał, Robal i ShEEzol chodzili razem do przedszkola, a potem do szkoły podstawowej. W sumie znają się od 12 lat. Każdy z nich od dziecka wykazywał szerokie zainteresowanie muzyką nie tylko w znajomościach swoich ulubionych zespołów, którymi byli kiedyś U2, Depeche Mode, Nirvana, Pearl Jam czy Pink Floyd (wiadomo młodzi, zbuntowani ludzie), ale także w znajomościach tworzenia muzyki oraz gry na różnych instrumentach. Rafał z całej trójki najwcześniej zaczął grę najpierw na klawiszach, a potem dopiero odkrył magiczną moc brzmienia gitary. Podobno pierwszy zespół w składzie Robal - wokal, Rafał - klawisz nosił nazwę The Read lub The Silence i nagrali jedną domową płytę z kilkunastoma utworami. Widać tu duże zaangażowanie ...
Rafał jak mówił od zawsze chciał grać i mieć zespół i nie minęło dużo czasu, a wktrótce po tym jak zaczął grać na gitarze Robal kupił gitarę basową i odtąd razem grali, grali, i grali, ale brakowało przede wszystkim perkusisty. Problem ten został szybko rozwiązany, gdyż ShEEzol wykazywał bardzo duże poczucie rytmu i świetnie umiał nadać rytmikę całej muzyce. Jego instrumentem były klawisze, skąd wydobywał odgłosy perkusji. Szczęście nie trwało długo gdy ShEEzol uznał, że granie na perkusji z klawiszy nie daje mu wielkiej satysfakcji, a kłopoty finansowe nie pozwalały na zakup prawdziwej perkusji. Odszedł.
Do dzisiaj nieznane mi jest w jaki sposób Rafał i Robert poznali Andrzeja. Wiadomo tylko, że Andrzej został perkusistą zespołu gdyż posiadał własną perkusję. Zaczęło się. Największe marzenie Rafała i Robala ziściło się, mogli grać muzykę. Początkowo próby odbywały się w starym garażu Rafała, który był nieużywany w prawdziwych celach. Często w garażu odwiedzali ich przyjaciele, także ShEEzol. Pewnego dnia pod nieobecnośc Andrzeja ShEEzol zagrał z Krzeką utwór zespołu Nirvana - "Smells like teen spirit" i wychodziło mu to naprawdę nieźle. Prawie wszystko było jasne, gdy Andrzej stwierdził, że powinien zostać przy klawiszach, z którymi koleguje się od ponad 10 lat. Sprawa była do końca jasna gdy pewnego dnia Andrzej przyniósł do garażu klawisze ...
W taki oto sposób powstał skład zespołu, który jak wierzą sami członkowie utrzyma się do końca ich dni. Poświęcili się tylko jednemu, graniu muzyki i nic ich więcej nie interesowało.
Efekty doskonale można dziś zauważyć, wydana płyta, promocja w radiach, kontrakt oraz ogromne doświadczenie muzyczne ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|